20 stycznia 2012

Tatuaże

Na wstępie chciałabym podziękować za ciekawe tematy artykułów. I tak, przyznaję po 10PB dla: mkrzysto2009, Larus01, oksia11, Olusia. (podaj nick ze Stardoll), A_J_Z_, fivework

PB JUŻ DODANE!

Jeżeli macie jeszcze jakieś nowe pomysły, to śmiało możecie je podawać pod tym postem. Liczę na ciekawe propozycje, bo tylko za takie daję punkty :)

A dzisiaj trochę o... tatuażach!



Tatuaż – dowolny znak graficzny na skórze powstały w wyniku trwałego wszczepienia za pomocą specjalnej igły barwnika pod skórę. W Polsce tatuaż mogą sobie zrobić osoby, które ukończyły 18 rok życia. Przed ukończeniem 18 roku życia tatuaż można zrobić jedynie po wyrażeniu zgody przez opiekunów prawnych.

HISTORIA
Pierwotnym znaczeniem tatuażu były obrzędy rytualne. W wielu kulturach mogli sobie pozwolić nań jedynie nieliczni – najczęściej plemienni wojowie. Tego typu ozdoby wojowników były szczególnie rozpowszechnione w kulturach polinezyjskich, gdzie do wykonania tatuażu uprawniało dopiero zabicie wroga i zdobycie jego (wytatuowanej) głowy. Samo słowo "tatuaż" wywodzi się właśnie od samoańskiego tatau, zapisanego przez osiemnastowiecznych podróżników. Najbardziej znane są maoryskie tatuaże twarzy, zwane moko. Tatuaż był z pewnością znany z zamierzchłej starożytności, bowiem w Pięcioksięgu w Księdze Kapłańskiej 19,28 znajduje się zakaz tatuowania ciała. O tatuażach wśród starożytnych plemion celtyckich pisał Juliusz Cezar w 5 księdze dzieła O wojnie domowej. Średniowieczny autor muzułmański, Ahmad ibn Fadlan opisał tatuaże wikińskie. Przez kolejne wieki w Europie i Ameryce tatuaż uważany był za tabu dozwolone jedynie w subkulturze więziennej oraz światku przestępczym. Zwyczaje te znalazły poparcie w odniesieniu do wschodnich tradycji, w których tatuaż świadczył o klasyfikacji w hierarchii mafii (zobacz Yakuza, Triada).
Obecnie tatuaż coraz rzadziej postrzegany jest jako tabu czy oznaka powiązań przestępczych, choć wiele młodzieżowych gangów nadal stosuje tę formę potwierdzenia lojalności
WYKONANIE:

 Tatuaż powinna wykonywać tylko osoba wykwalifikowana w tej dziedzinie. Wynika to z tego, że czasami zabiegowi mogą towarzyszyć problemy i powikłania skórne. Przy wyborze studia tatuażu należy dochować staranności w sprawdzeniu kwalifikacji tatuującego, warunków higieny w studio, używanych akcesoriów (sprzęt i barwniki). W czasie zabiegu istnieje ryzyko zakażenia groźnymi wirusami, takimi jak HIV, HBV czy HCV, wynikające wyłącznie z istoty zabiegu (ingerencja narzędziami mechanicznymi w skórę), ale nie z faktu tatuowania. Salon tatuażu powinien używać wyłącznie sprzętu jednorazowego (igieł do urządzenia nakłuwającego skórę i wprowadzającego barwniki), zaś sam zabieg powinien być przeprowadzany w zmienianych przy każdym kliencie jednorazowych, chirurgicznych rękawiczkach. Istotną sprawą jest także używanie jednorazowych pojemniczków na tusz, by nie przenieść niebezpiecznych drobnoustrojów do naczynia z tuszem używanego do następnych zabiegów.
Żaden tatuaż nawet tatuaż permanentny nie trwa wiecznie, związane jest to z wchłanianiem barwnika przez skórę, procesami wymiany komórek jak również zmianami w rozciągłości skóry powodującymi nieznaczne zniekształcenia. Dlatego przed zabiegiem można się poradzić specjalisty, w których miejscach najlepiej wykonać tatuaż.

Istnieje również możliwość wykonania tzw. tatuażu "czasowego" np. utrzymującego się ok. miesiąca, roku czy trzech lat. Wykonywane są one jak zwykłe tatuaże igłą, jednak barwniki po czasie wchłaniają się lub schodzą. Jednakże gdy barwa tatuażu schodzi, tudzież była czarna, istnieje prawdopodobieństwo utworzenia się widocznych blizn. Doświadczeni tatuatorzy odradzają tatuaże tymczasowe. Tusz tymczasowy nigdy w 100% nie jest wchłaniany przez skórę. Mogą powstać nieestetyczne i nierównomiernie rozłożone ślady po byłym tatuażu tymczasowym.
Alternatywą dla tatuażu tradycyjnego jest tatuaż wykonany z henny. Utrzymuje się on na ciele od 1 do 3 tygodni. Przed ich wykonaniem należy sprawdzić, czy nie występuje reakcja alergiczna na zawarte w roztworze chemiczne utrwalacze, które w nadmiernych reakcjach skórnych również mogą prowadzić do bliznowacenia.
USUWANIE

Istnieje kilka sposobów na pozbycie się tatuażu najpopularniejszą metodą jest metoda laserowa. Zasada jej działania opiera się na dwu zjawiskach: Pierwsze to rozbijanie cząsteczek barwnika za pomocą fali świetlnej o odpowiedniej długości drugie to złuszczanie naskórka. Zaletą tej metody jest to, że dość skutecznie usuwa ona niewielkie tatuaże, blizny i przebarwienia, jest nieinwazyjna i niesie stosunkowo mało powikłań. 

Lekarz zanim przystąpi do zabiegu może dokładnie przeanalizować zmianę - określić jej głębokość oglądając ją w świetle specjalnej lampy Wooda. Zabieg można przeprowadzić za pomocą lasera lekarskiego o większej mocy i skuteczności lub delikatniejszego i słabszego lasera kosmetycznego. Po zabiegu usunięcia niechcianego rysunku na skórze zawsze pozostaje plama lub odbarwienie, metoda ta jest też dość kosztowna. Rezultat zależy w głównej mierze od rozmiaru tatuażu i głębokości na jaką dotarł barwnik. Ponieważ długość fali świetlnej lasera musi być dostosowana do koloru pigmentu usunąć można tylko jeden kolor zwykle najciemniejszy (chociaż w USA pojawiły się już lasery usuwające różnokolorowe zdobienia). Dlatego jednokolorowe małe tatuaże nastręczają najmniej problemów. Skóra w miejscu działania lasera jest wrażliwsza na promienie UV dlatego trzeba unikać ekspozycji na światło słoneczne i chronić ją kremem z filtrem. 

Istnieje alternatywna metoda chemiczna zwana salabrazją. Jest to dość stara technika używana do usuwania więziennych tatuaży obecnie rzadko stosowana jej zaletą jest to, że jedynym czego potrzeba to zwykła sól kuchenna. Dość dobrze usuwa płytkie małe jasne tatuaże z tymi ciemniejszymi radzi sobie dużo gorzej. 


Pewnie większość z was widziała u kogoś tatuaż, najczęściej pewnie u aktorów.
 Jak dla mnie to tylko niepotrzebne bóle i możliwe choroby wypływające z zakażeń itd. Niektórzy jednak twierdzą, że tatuaż upiększa. Może i tak, ale czy warto ryzykować własnym zdrowiem?






http://www.poradnikmedyczny.pl/mod/archiwum/6935_tatua%C5%BC_ozdob%C4%85_zagra%C5%BCaj%C4%85ca.html
http://pl.wikipedia.org/

11 komentarzy:

  1. Ogólnie to ja chcę miec kilka tatuaży *.* Móh brat zrobił w 3 gim. sobie skorpiona na ramieniu lewym chyba, ale nie jestem pewna. Ja na 18 albo wcześniej zrobię sobie na 99% na nadgarstku gwiazdki lub nutki. Ja uważam, że tatuaże to nie jest krzywda a sztuka.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja raczej na osiemnastkę zrobię sobie tatuaż taką bransoletkę na nogę.

    OdpowiedzUsuń
  3. ja sobie zrobię na lewej ręce na przedramieniu i na dolnej stronie nadgarstka :) no ale muszę jeszcze 3lata czekać :P

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziękuje za pb :)
    Artykuł świetny!
    Ja osobiście na 18 urodziny chcę sobie pod nadgarstkiem ( nie wiem jak to się nazywa, ae to to z drugiej strony :D) taką falującą pięciolinię z nutami, bądź jakiś pouczający cytat napisany koniecznie malutkimi literkami :)
    oksia11

    OdpowiedzUsuń
  5. Na stardoll jestem Polcia. , i dziękuję za PB :).Artykuł bardzo ciekawy nawet nie wiedziałam tylu rzeczy o tatuażach np. jak je się usuwa bądź dlaczego taka nazwa :D
    Polcia.

    OdpowiedzUsuń
  6. Wow !
    Nawet nie wiedziałam tych rzeczy o tatuażach ;DD
    Ja osobiście planowałam wytatuować sobie *za pare lat* napis mojego ukochanego zespołu ;* Zobaczymy czy dojdzie to realizacji. W jaimś poradniku czytałam także, że jeśli zdecydujemy się na tatuaż to musimy się 100 razy zastanowić, pewnien kolo sobie zrobił i nie chceli go zatrudnić dopracy, jedna dziewczyna zrobiła sobie u chłopaka, a ten nie odkaźił lub coś innego i dostała żółtaczkę. Tak więc będę długo się zstanawiać. Ale można przez tatuaże stać się sławnym tak jak ZombiBoy xD


    werko40

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja nie byłam tak zdeterminowana, żeby zrobić od razu w dzień osiemnastych urodzin, ale przemyślałam to dokładnie i robię sobie po maturze :) Ważne, żeby być pewnym jaki się chce i samemu go wymyślić, tak jak zrobiłam to ja. Nie chciałabym mieć nutek czy gwiazdek, co trzecia osoba je ma. To musi być coś osobistego, odbijającego osobowość :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ten tatuaż na języku yyy... Nie wiem co mam o nim myśleć. A te takie 3 D to fajne.Kiedyś miałam tatuaż z chenny.

    OdpowiedzUsuń
  9. Myślę, że może kiedyś odważę się na tatuaż. Ale taki niewielki ^^ Np. na nadgarstku, na nodze, takie wzorki, może oczy jakieś... O, albo gotyckie litery ^^ A co do artykułu - świetny :))

    OdpowiedzUsuń
  10. Do CzarnejRebeccy:
    Nie widziałam żadnej osoby, która by miała tatuaż w nutki, dlatego tutaj się z Tobą nie zgodzę.
    Po za tym to bardzo odzwierciedla moją osobowość, gdyż muzyka to to czym zajmuję się na co dzień ( chodzę do szkoły muzycznej i śpiewam w chórze).Bez niej nie mogłabym chyba przeżyć..
    oksia11
    PS ten tatuaż na języku..
    Bardzo mi się podoba, ale nie zrobiłabym sobie czegoś takiego.

    OdpowiedzUsuń
  11. Genialny artykuł ;) Osobiście chciałam zrobić tatuaż ale plany mogą się zmienić .. ja osobiście uwielbiam tatuaże ale sama raczej wolę drobne np. kokardka na karku ;)

    OdpowiedzUsuń