16 listopada 2012

Słoneczny brokat :)

Jakiś czas temu stworzyłam dokładnie taki sam makijaż, jak w obecnym poście, jednak nie utrwaliłam go zdjęciem - tym razem postanowiłam wam pokazać, co stworzyłam :) Makijaż całkiem prosty - nie wymaga wiele wysiłku i nawet, ktoś kto ma dwie lewe ręce do makijażu, bez problemu go stworzy. Jedyne, co jest nam potrzebne, to dwie kredki do oczu - ja dostałam je dzięki http://www.beingeco.pl, a więc dzięki tejże stronie możecie je nabyć :)


Fioletowa kredka (nr koloru EC5) - marki BarryM. kosztuje jedyne 14,50 zł i daje delikatny, wręcz aksamitny kolor. Łatwo się ją aplikuje, gdyż jest bardzo miękka, a więc nie trzeba się męczyć, żeby pomalować powiekę :) Niestety kolor jest bardzo nietrwały - po około 3 godzinach konieczne są poprawki makijażu, więc dla osób , które nie stosują bazy pod cienie tej kredki nie polecam. Jeśli jednak nakładacie bazę, to kredka spokojnie wytrzymuje do 8h. Ogólnie oceniłabym ją na 4/6, mimo że przypadła mi do gustu.

Brokatowa (złota) kredka do oczu (nr koloru GSG) - również marki BarryM. i droższa jedynie o złotówkę od poprzedniej. W tym wypadku również aplikacja jest bardzo łatwa, gdyż kredka jest miękka. Brokat bardzo pozytywnie mnie zaskoczył - trwałość 100% - po całym dniu brokat był na swoim miejscu, nie starł się i połyskiwał dalej bez różnicy, czy nakładałam go na bazę, czy nie :) Co prawda - z lampą błyskową wygląda jak czarne kropki i się nie mieni, ale w rzeczywistości wygląda inaczej - zwłaszcza, gdy jest piękna pogoda i słońce na niego pada :) W każdym razie tą brokatową kredkę mogę polecić! Nadaje się nie tylko do oczu, ale również do ozdobienia brokatem np. ust - oceniam ją na 6/6!

Bez lampy błyskowej:
Brokat widać dużo lepiej - mi bardzo spodobał się efekt, jaki można dzięki niemu stworzyć :) Mam już koncepcję na kolejny makijaż z użyciem tego brokatu - tym razem wersja będzie trochę bardziej hard, niż ten podstawowy makijaż, który dziś prezentuję :)


I na koniec efekt samego brokatu:

Jeśli macie do wyboru zwykłe cienie lub cienie w kredce, to co wolicie?
Która kredka bardziej przypadła wam do gustu? Brokat czy delikatny fiolet?

8 komentarzy:

  1. Ja wolę zwykłe cienie. Mi się bardziej spodobał fiolet, ale z brokatem chyba jest lepiej :3
    sarastar666

    OdpowiedzUsuń
  2. O, jakie śliczne :P

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja nie używam cieni, ani kredek. Jedynie tusz do rzęs, krem BB i czasami korektor. A jeśli chodzi o kredkę to bardziej mi się podoba z brokatem :))

    QnitQ

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajnie wszytsko pasujee:D




    Wandosz

    OdpowiedzUsuń
  5. Brokatowa świetna :D ja wolę zwykłe cienie

    OdpowiedzUsuń