4 grudnia 2012

Wyjazd!

Walizki spakowane, tylko czekać. Wiecie może o co chodzi? Miley wyjeżdża na urlop! Buahahaha, w końcu. Należy mi się trochę wolnego czasu. Zabieram ze sobą aparat, to na pewno i porobię zdjęcia, które opublikuję na blogu. Już niedługo jadę na lotnisko. Ehh.. ale będę za wami tęsknić przez te trzy tygodnie. Tam neta nie mam, bo to strata kasy, skoro i tak na razie tam nie mieszkam. Tak, więc...

ADIOS!
P.S. Wracam po nowym roku.
Życzę wam wesołych świąt i szampańskiego Sylwestra :)
EDIT: Niestety nie mogę poprowadzić następnego wieczoru konkursów, przepraszam. Zapomniałam o wyjeździe, kiedy go zaplanowałam xd.

3 komentarze: