12 lutego 2013

Ja ... uwielbiam GO!

No i niestety, nadszedł czas pożegnania z moim ulubieńcem - żelem do mycia twarzy z The Body Shop. Towarzyszył mi bardzo długo, dlatego nie mogę nie poświęcić mu uwagi w choćby jednym poście! 
Tea Tree Skin Clearing Facial Wash
Używałam go codziennie od września do teraz, czyli prawie pół roku - a więc muszę przyznać, że ma mega wydajność, a tylko 250 ml! Kosztuje w sumie nie aż tak dużo, bo 28 zł. Świetnie oczyszcza twarz i równie dobrze radzi sobie z makijażem :) Nawilża i wygładza skórę. Zawiera olejek z drzewa herbacianego, który od zawsze świetnie się u mnie sprawdzał, dlatego z wielką przyjemnością myłam twarz tym żelem. Coś, co bardzo mnie zaskoczyło - żel radził sobie nawet z tuszem do rzęs :) wystarczyło tylko podczas zmywania go z twarzy wytworzyć trochę piany i potrzeć oczy, a po tuszu (nawet tym bardzo trwałym) nie było ani śladu (no może drobny był, ale każdy specyfik go zostawia). Co do samej konsystencji - gęstość jest średnia, więc po nałożeniu na twarz nie spływa. Żel jest przeznaczony do cery mieszanej, trądzikowej i tłustej. U mnie naprawdę świetnie się sprawdził! Gdy tylko będę miała okazję, to znów go kupię - jest w 100% tego warty :)

Ogólna ocena:
6/6

Dla dociekliwych - skład żelu:
Aqua (Water) (Solvent/Diluent), Glycerin (Humectant), Sodium Laureth Sulfate (Surfactant), Cocamidopropyl Betaine (Surfactant), PEG-120 Methyl Glucose Dioleate (Viscosity Modifier), Polysorbate 20 (Emulsifier), Alcohol Denat. (Solvent/Diluent), Melaleuca alternifolia (Tea Tree Oil) (Natural Additive), Phenoxyethanol (Preservative), Benzyl Alcohol (Preservative), Allantoin (Skin Soothing Agent), Polyquaternium-10 (Hair Conditioner), Sodium Salicylate (Preservative), Citric Acid (pH Adjuster), CI 19140 (Colour), CI 42090 (Colour).

Chcecie w najbliższym czasie post o uczulających nas składnikach różnych kosmetyków?
Miałyście kiedyś okazję odwiedzić The Body Shop?

4 komentarze:

  1. Miałam podobny lecz nie z Body Shop. Bardzo ciekawy ten pomysł na post ;) O uczulających składnikach może być :) Czekam na ten post z NIE CIERPLIWOŚCIĄ :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Hmm, ten temat o uczulających składnikach może być ciekawy.
    A The Body Shop nie odwiedzałam nigdy *o*

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie kojarzę w ogóle tego żelu, ale uwielbiam zapach drzewka herbacianego :)
    Może być taki post o składnikach kosmetyków ;]

    OdpowiedzUsuń
  4. Hmm... raczej kupię, skoro tak polecasz :D

    OdpowiedzUsuń