26 lutego 2013

Tintin

Ziaja - to marka, którą chyba każdy zna. Jest dostępna praktycznie wszędzie - od wielkich drogerii, przez apteki, a kończąc na małych, wiejskich sklepikach. Kilka dni temu, wyrzucałam jedną z moich ulubionych maseczek i dopiero wtedy dostrzegłam, że jest z Ziaji - mowa tutaj o Tintin - maseczce antybakteryjnej.


Cena i pojemność: około 5zł za 60 ml

Od producenta:

W ciągu ostatniego roku, zużyłam już dwa opakowania tej maseczki - choć nazwałabym ją żelem, bo właśnie taką ma konsystencję. Zapach ma delikatny, praktycznie niewyczuwalny. Jest gęsta i dobrze się ją aplikuje - szybko również zasycha i łatwo się ją zmywa. Co do działania - lekko oczyszcza skórę, delikatnie wyrównuje jej koloryt, skóra przez długi czas jest matowa i się nie przetłuszcza. Pory stają się mniej widoczne, a skóra bardziej nawilżona :) Ogólnie, maseczka jest tania i wydajna - a jej działanie delikatne. W dodatku - mnie nie uczuliła, a wiem, że kilka osób miało z tym problem. 

Skład:

Ogólnie oceniam na 5/6

Znacie tą maseczkę, albo stosowałyście coś z serii tintin?
Możecie mi polecić jakieś inne kosmetyki do twarzy z Ziaji?

4 komentarze:

  1. Firmę oczywiście znam, wiele kosmetyków z tej firmy w domu posiadam i używam.
    Do twarzy...Hmm...Akurat kosmetyków do twarzy z Ziaji nie używam xD

    OdpowiedzUsuń
  2. Znam firmę :D Tak między nami to mam tintin tonik rumiankowy ^^

    OdpowiedzUsuń
  3. Firmę oczywiście znam :). Ciekawy artykuł.

    OdpowiedzUsuń
  4. Super recenzja! Firmę znam i uwielbiam, ale tego jeszcze nie używałam ^^ no właśnie.. JESZCZE ;D

    OdpowiedzUsuń