25 kwietnia 2013

Co wspólnego ma L'Oreal z Garnier?!


Ten produkt jest wam zapewne znany - bo któż nie zna słynnego Regenerującego mleczka do ciała z syropem z klonu? Produkty do pielęgnacji od Garniera to już klasyka :) 

Po zimie - baa...aardzo długiej - moja skóra potrzebuje wyjątkowo intensywnego balsamu, żeby zaczęła wyglądać normalnie - dlatego dziś kilka słów o moim ulubieńcu :)

Pojemność : 250 ml
Cena : 12 zł

Akurat moja wersja jest próbką - o pojemności 75 ml - a więc dosyć spora, jak na testerek :) Prawdę powiedziawszy, to nawet nie wiem skąd ją mam, bo zawsze używałam pełnowymiarowego opakowania :D

Od producenta + skład :
| L'Oreal?! Toż to w końcu Garnier czy L'Oreal?
A może jedno i drugie?! Chyba na razie moje pytanie pozostanie bez odpowiedzi :(

W każdym razie - czas na moją opinię :
Skład tego mleczka okazał się bardzo przyjazny dla mojej skóry - zwłaszcza, że można w nim znaleźć wiele dobroci - jest nawet masło shea! :) Ogólnie, bardzo szybko się wchłania i nie pozostawia tłustych śladów :) Uczucia lepkości również nie zaznamy - no może na chwilę, zaraz po aplikacji. Jeśli chodzi o zapach, to jest bardzo przyjemny - pachnie jak syrop z klonu :) Efekty - widać zaraz po wchłonięciu się balsamu - skóra staje się bardziej nawilżona i miękka - a efekt jest długotrwały :) Po dłuższym czasie widać również poprawę sprężystości skóry. Poza tym - cena jest niska, pojemność duża, a wydajność to już w ogóle największa zaleta - dlatego z czystym sumieniem mogę wam polecić to mleczko! Ja od dawna jestem w nim zakochana :)

Ogólna ocena : 6/6
Miałyście kiedyś to mleczko?
A może macie zamiar kupić?

2 komentarze:

  1. Miałam i jestem bardzo zadowolona z efektów! :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Widywałam w sklepie, ale raczej nie zamierzam kupić ;3

    OdpowiedzUsuń