12 kwietnia 2013

"Mój przyjaciel Hachiko" (2009)

Cześć :)
Dzisiaj jak już nakazuje tradycja - recenzja dramatu XDDDDD Nie no, a tak serio, akurat tak się złożyło, że znów dramat, poza tym ostatnio wzięło mnie na melodramaty i dramaty - jak widać.
Ten film, to najlepszy dowód na to, że pies jest wierny i kocha aż do śmierci.
Tytuł tego filmu to "Mój przyjaciel Hachiko". Być może ktoś z Was oglądał go w któryś weekend, na Polsacie, bo ja tak :D Film ten mnie bardzo wzruszył. Bardzo. Powstał on na podstawie realnych faktów! Jeśli ktoś chce poczytać, o co chodzi ZAPRASZAM. Jest to bardzo ciekawa historia, więc zachęcam do jej przeczytania.
Obsada:
Sarah Roemer - Andy 
Richard Gere - Parker Wilson 
Joan Allen - Cate Wilson 
Jason Alexander - Carl
Richard'a Gere kojarzę, innych nie za bardzo ;)
Opis:
Film jest oparty na prawdziwych wydarzeniach. Profesor (Richard Gere) za namową córki przyjmuje pod swój dach szczeniaka. Od tej pory psa i człowieka łączy niezwykła więź. Pies Hachiko codziennie odprowadza swego pana o tej samej godzinie na dworzec, a później po niego przychodzi. Lecz pewnego dnia, jego pan nie wraca...
Mówię Wam, ryczałam jak stary silnik na tym filmie! Nawet moja mama, która rzadko wzrusza się na filmach, też się wzruszyła - choć w o wiele mniejszych stopniu ode mnie xD
Nie chcę Wam za bardzo ujawniać fabuły, więc nie będę Wam nic pisać...
Informacje dodatkowe:
Film nie dostał żadnej nagrody, nie był również nominowany do żadnych nagród i jestem oburzona. Niektóre gnioty dostają nagrody, albo choćby nominacje, a ten piękny film nie dostał...
Film oparty jest na prawdziwej historii, która miała miejsce w Japonii. Pies wabiący się Hachiko (rasy Akita) zawsze odprowadzał swojego pana na dworzec i przychodził po niego gdy ten wracał z pracy. Pewnego dnia niestety profesor zmarł na uczelni. Pies mimo to przez 10 lat ( do swojej śmierci ) codziennie przychodził na dworzec i czekał z utęsknieniem.
Japończycy obchodzą każdego roku święto ku czci Hachiko.Psu postawiono pomnik w Tokio.
No i tu zdjęcie:
Chyba się zaraz rozryczę. ;(
Zdjęcia:
Aż się teraz rozryczałam :((

Strona na Filmwebie.
I na koniec ku czci pamięci Hachiko [*]

Oglądaliście? Jak nie, to OBOWIĄZKOWO OBEJRZEĆ! Film wzruszy nawet najtwardszego mięśniaka.

Materiały pochodzą z Filmwebu i Google Grafika.

2 komentarze: