17 stycznia 2013

Guma do żucia - czyli ciekawostki, które powinny was zainteresować :)

Zastanawiałyście się kiedyś nad pozytywnym i negatywnym wpływem życia gumy na nasz organizm? Kiedyś było mi to obojętne, ale ostatnio zaczęłam czytać etykiety i was też do tego zachęcam!


Spożycie w nadmiernych ilościach może wywołać efekt przeczyszczający - wiedziałyście o tym? Większość producentów gum nas o tym nie informuje, a jeśli już, to informacje są napisane drobnym druczkiem, dlatego wielki plus dla Orbita, że wyszczególnia nam tą informację :) Jednak nie ma się co martwić - ostatnio w ciągu jednego dnia wyżułam pół opakowania i nic mi nie było :)

Z bardzo ciekawych rzeczy, które wyczytałam:
Oprócz odświeżenia oddechu, zwiększa wydzielanie śliny i soków trawiennych, zmniejszania napięcia nerwowego, redukuje stres, utrzymuje prawidłową higienę jamy ustnej, powoduje rozrost mięśni szczękowych, zapobiegania próchnicy zębów, zaspokaja głód, pomaga spalić zbędne kalorie, a nawet wpływa na inteligencję. Szukałam oczywiście więcej informacji na ten temat i udało mi się dotrzeć do najnowszych badań, które wykazują, że żucie gumy przez dzieci wpływa na rozwój inteligencji. Dzięki procesowi żucia zwiększa się poziom dotlenienia mózgu, co w dłuższym okresie czasu usprawnia jego działanie. Badania wykazały, iż dorośli, którzy w dzieciństwie żuli dużo gumy, mają statystycznie wyższy iloraz IQ niż ci, którzy od niej stronili.

Pewnie pamiętacie mój spory zapas gum Orbit, który dostałam od producenta, czyli Wrigley :) Zjedzenie tego wszystkiego w miesiąc byłoby dla mnie wersją hard, dlatego moja rodzina bardzo się ucieszyła z dodatkowych prezentów :) 
Duże opakowania, zawierające 25 drażetek, mają hermetyczne zamknięcia, więc gumy są dłużej świeże - oczywiście do wyboru mamy wiele smaków 
- Orbit Spearmint [pierwsze 3 opakowania od lewej], czyli łagodnie miętowa
- Orbit White [od prawej strony] wersja niebieska, czyli świeża mięta - smak jest bardzo intensywny i mega odświeża, zdecydowanie tą wersję polubiłam najbardziej :)
- Orbit White wersja zielona - łagodna mięta 

Pierwszą od góry gumą Strong Mint zajadam się właśnie w tej chwili - ma mocno miętowy smak 
Niebieska, czyli Peppermint - również ma smak mocnej mięty, a właśnie taki lubię najbardziej :) w opakowaniu znajduje się 10 drażetek, White Spearmint opisywałam już powyżej :)
Apple - mimo że guma jest bezcukrowa, to jednak ma słodki smak - oczywiście jabłkowy
White Fruit - wieloowocowa :) Polecam każdemu - ten smak jest po prostu świetny!

Guma w listkach o smaku wiśniowym - była tak pyszna, że po 3 dniach opakowanie było już puste, na szczęście zdążyłam zrobić zdjęcie :) 

Truskawkowej gumy została mi już końcówka - w opakowaniu znajduje się 14 pasków - też polecam spróbować, a może któraś z was już żuła tą gumę?

I na koniec - mój ulubieniec:
Klasyczna guma Orbit dla dzieci o smaku owocowym, którą pamiętam doskonale z mojego dzieciństwa - we pewnie też?! Cena sugerowana przez producenta, to 1,20 zł za 5 listków - czyli stosunkowo tania i zdrowa przekąska :) na pewno lepsza niż chipsy!

Przyznam szczerze, że obecnie przerzuciłam się na mocno miętowe gumy, jednak lubię czasami porobić balony - ze zwykłych gum trzeba się sporo namęczyć, by wyszedł chociażby malutki :) Ta guma jest idealna do robienia balonów - wychodzą duże (niekiedy aż za duże - bo muszę je zdrapywać z nosa) i nie pękają aż tak szybko :)

A jakie są wasze ulubione gumy?
Które z powyższych miałyście okazję już spróbować?

6 komentarzy:

  1. Przyznam szczerze, że nie wiedziałam o tych plusach gum do żucia :D Będę teraz żuła więcej :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja zawsze uwielbiałam gumy, ostatni niestety jakoś kupuję je coraz rzadziej...Jak wyjdę do sklepu w któryś dzień, zaopatrzę się w 1 opakowanie ^^
    Co do tego, że gumy zaspokajają głód - ja mam na odwrót, kiedy żuje gumę, ona wywołuje głód ;c

    OdpowiedzUsuń
  3. Wszystkie jadłam! Wczoraj kupiłam sobie 5 opakowań miętowych WHITE i 5 cytrynowych (gruszkowych) WHITE no i dziś mam białe ząbki :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam wszystkie gumy do żucia <3 Nie przepadam jedynie za miętową zieloną, ale nie po gardzę :D
    sarastar666

    OdpowiedzUsuń
  5. Jadłam chyba większość z tych, a najbardziej lubię truskawkową!

    OdpowiedzUsuń
  6. Hehe :) Sądząc po tym poście jesteś miłośniczką gum XD
    Ja nie jadłam z tego nawet połowy, a osobiście wolę łagodną miętę :P

    OdpowiedzUsuń