Nareszcie udało mi się zdobyć moje pierwsze, upragnione pudełeczko :) ShinyBox z sierpnia 2012 - właśnie ten zawierał najwięcej kolorowych kosmetyków, a więc był dla mnie najbardziej przydatny :) Oczywiście kremami już się podzieliłam i zabrałam się za testowanie reszty :D
Mam dwa żółte lakiery - ale pierwszy o takim delikatnym odcieniu, więc od razu wylądował na moich paznokciach :) Lakier oczywiście jest marki Rimmel i kosztuje 9,90 zł
Lakier ma słabe krycie - dopiero druga warstwa nie pozostawia prześwitów ... Jestem trochę zawiedziona, bo trochę więcej oczekiwałam od Rimmel'a - ale ... jest też duży +, który wynagrodził mi to fatalne krycie - a mianowicie ZAPACH! Ten lakier po wyschnięciu ma piękny, owocowy zapach, który na razie utrzymał się na moich paznokciach jeden dzień :)
Inaczej być nie mogło - tusz i cień również musiałam przetestować :D
Delikatny makijaż, czyli mój ulubieniec na co dzień
Tusz z Lovely nie jest jakimś hitem, ale narzekać również nie mogę - nie skleja rzęs i ładnie je pogrubia :) Natomiast cienie dają piękne efekty - ładnie się błyszczą, no i są całkiem trwałe (bez bazy)
Macie jakiekolwiek produkty z tych, które dziś pokazałam?
Co sądzicie o kolorze lakieru? :)
PS. Jeśli chcecie dołączyć do ShinyBoxa i mieć możliwość zgarnięcia pudełeczka za darmo - to zapraszam >>>KLIK<<<
Nie no super :D Też mam tusz z Lovely. Bardzo fajny jest. 49 zł za pudełeczko :( Trochę drogo. Czekam do 23 lutego - twoja 20!!! :)
OdpowiedzUsuńŚwietna recenzja c:
OdpowiedzUsuńJak zwykle wyglądasz zjawiskowo :D
Makijażyk cudny, też lubię delikatne makijaże. Tusz do rzęs dobrze się sprawdza, chyba sobie takie pudełeczko sprawię c:
Lakierek bardzo ładny i pierwszy raz spotykam się z zapachowym lakierem :D
OdpowiedzUsuń